JAN RAK


 
Jan Rak (1820 - 1909)

Patron szkoły w Husowie, rolnik, rzemieślnik, poeta i artysta ludowy. Urodzony 4 . IV 1830 r. w Husowie, pow. Łańcut, pochodził z rodziny osiadłej tam od paru pokoleń. Był najmłodszym z trzech synów zagrodnika Szymona i Jadwigi Styś (1792–1866).
 

Obraz może zawierać: tekst


 

 
Chata Jana Raka. Zdjęcie  z roku ok. 1953

~~ ~~ #  ~~ ~~

W malutkiej chatce tuż obok drogi
Mieszkał przed laty człowiek ubogi
Jana (Chrzciciela) mu imię dano
I od tej chwili tak go już zwano

Czy miał majątek ? Ehh, mocny Boże
Pracował z trudem sam, na ugorze
Kawałek ziemi tuż nad potokiem
Porosły krzewem, jak sięgnąć okiem

Ciągle mu bieda w twarz zaglądała
Kilkoro dzieci i chatka mała
Z tej biedy żonka rozum straciła
Chodziła błędna, nic nie mówiła

Ciężka więc dola była dla Jana
Musiał pracować w dworze, u pana
By móc zarobić na łyżkę strawy
Bo w domu dzieci z głodu płakały

Aby polepszyć swą nędzną dolę
Gdy zima śniegiem okryła pole
Rzeźbił,malował święte obrazy
Bo głód dokuczał mu wiele razy

Uczył się także pisać litery
Próbował czytać w długie wieczory
Chciał zdobyć wiedzy promyk wszelaki
Starał się poznać te dziwne znaki

Wkrótce go zaszczyt wielki nie minie
Został pisarzem we własnej gminie
Okres dostatku po latach biedy
Dzięki zdobytej przez siebie wiedzy

Pisanie wkrótce pasją się stanie
Dziś tyle wierszy po Raku Janie
Które wciąż czytam jak biblię świętą
Wiele na pamięć już dziś pamiętam

Husowskiej szkoły jest dziś patronem
Za swą poezję w lata minione
Którą napisał sam przed stu laty
Ten biedny człowiek z malutkiej chaty

   J. Józef  24. 09. 2009

 

Z ÓWCZESNEJ PRASY

Artykuł z nieistniejącej dziś gazety „Życie łańcuckie”z dnia 16. 08. 1972r Artykuł nosi tytuł „Pocztówka z Husowa” Rodzinnej wsi poety Jana Raka. Artykuł dotyczy momentu nadania husowskiej szkole patronatu Jana Raka, adaptacji chaty na miejscowe muzeum biograficzne a także zagospodarowania dworku Oborskich

"Wmurowana na frontowej ścianie tablica głosi, iż szkoła otrzymała imię Jana Raka w roku 1959, w pięćdziesiątą rocznicę śmierci poety pańszczyżnianego z Husowa. Relacjonując wówczas przebieg uroczystości jakie miały miejsce w Husowie, gdzie w roku 1820 urodził się autor ciekawych wierszy, informowaliśmy o powstałym już wtedy planie utworzenia w zachowanej chacie muzeum biograficznego Jana Raka. Obecnie w małym domku zastajemy niedawną właścicielkę związaną z rodziną Raka od dzieciństwa, Zuzannę Ciupińską. Jako jedenastoletnia dziewczyna przyszła tu do pomocy w gospodarstwie, w którym później przez wiele lat mieszkała z mężem. Od niej Wydział Kultury Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Łańcucie odkupił stare domostwo.

Gdy zakończy się budowa nowego domu, jeszcze w końcu br. można będzie przystąpić do urządzenia wnętrza chaty, do umieszczenia tu pamiątek jakich sporo posiada krakowskie muzeum. Zamierza się tu umieścić warsztat tkacki, dawne pomoce do robót wikliniarskich i inne narzędzia pracy, którymi poeta zarabiał na życie. W uruchomieniu tej placówki muzealnej mieszkańcy Husowa widzą szansę rozwoju wioski. Ma ona piękne górzyste położenie, mnóstwo sadów, znakomite zjazdy narciarskie. Tutejsze dzieci jeszcze na długo przed zgłębieniem sztuki pisania i czytania opanowują tajniki jazdy na nartach. Niewiele młodzieży pozostaje jednak na miejscu, lub powraca tu po ukończeniu szkoły średniej czy studiów. polne drogi tonące w głębokim błocie, by już teraz zatroszczyli się o lepsze oznakowanie ładnej drogi wiodącej z Łańcuta ku chacie ubogiego pańszczyźnianego chłopa który swoim pisarstwem rozsławił rodzinną wioskę

Kierownik szkoły Jan Reguła i agronom Artur Kędracki z troską mówią o znikomej popularności kursów Szkoły Przysposobienia Rolniczego. Być może kierunek ogrodniczy czy hodowlany cieszył by się większym zainteresowaniem młodych, tym bardziej że w inwentarskich obiektach dawnego dworu, Rolniczy Zespół Wytwórczy z Głuchowa prowadzi część gospodarstwa hodowlanego. Gdy Muzeum Jana Raka będzie już czynne, zarówno miejscowa Gromadzka Rada Narodowa, jak i powiat będą musiały bardziej zadbać o stan dróg i wygląd owego dworku figurującego w wykazie zabytków. Oprócz niezbędnego cementu, dachówki itp. konieczne są zwyczajne codzienne porządki przy pomocy miotły, łopaty, wideł. Kompletne opuszczenie, nieład odstraszają ewentualnych kandydatów, którzy rozważają możliwość przejęcia i wyremontowania tego obiektu na cele pracowniczego wypoczynku. Kilkakrotnie przyjeżdżali tutaj ze Śląska. Tymczasem warto by husowianie lepiej zadbali o swoją rodzinną wioskę w której spędził całe swoje niełatwe życie "
C.Błońska

 

Wykonana przez Jana Raka rzeźbiona ramka do obrazka podarowana moim rodzicom była w naszym domu otaczana wyjątkową troską. W 2007 roku została przekazana do Muzeum Jana Raka w Husowie. Na zdjęciu od lewej mój wujek, Paweł Cieszyński, husowski muzykant, w środku ks. Józef Urbanik i Bronisław Boratyn, organista z parafii Urzejowice, brat  Aleksandra Boratyna, byłego kierownika mleczarni w Husowie
Dodam iż ks. Józef Urbanik w pewnym okresie zrezygnował z mieszkania na plebanii i zamieszkał w pokoju na poddaszu budynku  na przeciw szkoły gdzie kiedyś był sklep spożywczy. Doprowadził do tego pewien konflikt z ówczesnym proboszczem, ks. Turkiewiczem

          



 

 
OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA
 
Właściciel tej strony nie aktywował dodatku "Toplista"!
 
,
 
Dziękuję za odwiedziny mojej stronki 20168 odwiedzający
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja