
,
( Zdjęcia Wikipedia ) Akcja dożywiania w szkole
W czasach PRLu prowadzona była w szkołach akcja dożywiania młodzieży szkolnej. Tak też było w szkole w Husowie. Kierownik szkoły, pan Błaszkiewicz przeznaczył jedno z szkolnych pomieszczeń gdzie przygotowane były drugie śniadania dla uczniów. Zwykle była to kawa z mlekiem i bułka z masłem lub marmoladą. Posiłki te przygotowywała Zofia Szawan ( prywatnie moja chrzestna matka) Dwudziesto minutowa przerwa zapewniała wystarczający czas na posiłek. Aby otrzymać gorącą kawę należało mieć własny kubek który przynosiliśmy z domu.
Dziś nie potrafię wyjaśnić naszych rodzinnych powiązań z Zofią. Wiem tylko że byliśmy spokrewnieni w dalszej linii. Niekiedy odwiedzała moich rodziców czy to z okazji świat, imienin czy w sprawach pomocy w pracach gospodarczych. Mieszkała obok szkoły za nieczynnym dziś sklepem, kiedyś spożywczym i za rzeczką w małej chacie pod strzechą stojącej na stromej skarpie. Przejście przez rzeczkę zapewniała długa i wąska kładka. Dodatkowym zajęciem Zofii było palenie zimą w kaflowych piecach które stały w każdej klasie. Tę czynność nalezało wykonać wcześnie rano by na lekcjach było ciepło. Obok szkoły blisko ogrodu pana Błaszkiewicza stała drewutnia z zapasem przygotowanego drewna na opał.

Zofia Szawan , nasza kucharka z lat szkolnych
Z prawej Zofia Szawan z koleżanką
Franciszek Szawan, mąż Zofii. Zdjęcie z czasów służby wojskowej pod zaborem austriackim
|