Wnuczka Ola i syn Tomek przy rodzinnym stole
ŻYCIE Z FANTAZJĄ
Przybiegnij do mnie, bardzo cię proszę
Ciszy i pustki bardzo nie znoszę
Grono przyjaciół, miłe spotkania
Wciąż o tym marzę od dnia zarania
Wiem że daleko mieszkam od Ciebie
Kiedy Cię spotkam ? Tego nikt nie wie
Życie okazji stwarza tak wiele
W pociągu, w sklepie, może w kościele
Czy na spacerze, cudowne chwile
Z kimś bardzo bliskim czas spędzić mile
Albo na wczasach w Ustroniu Zdroju
Spacer nad morzem, chwile spokoju
Czy się to zdarzy ? Tego nikt nie wie
Więc choć z daleka, ślę wiersz do Ciebie
Szczęście to z marzeń życie utkane
Daje nadzieję, zaleczy ranę
Jak w ziemi czarnej budzi się życie
Co w małym ziarnie tkwi bardzo skrycie
Dla Ciebie słowo w wiersz się układa
Myśl pozytywna, to dobra rada
Życie z fantazją, to myśl skrzydlata
Co ciemne chmury słońcem przeplata
Dodaje blasku w szarzyźnie życia
A wtedy wszystko jest do zdobycia
J. Józef. 25. 04. 2010
|